Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Moje pierwsze kości
#31
ile pracy dla rzemieślników przez głupi brak kieszeni ;D
Odpowiedz
#32
Panie Szrapnel ukłony Uśmiech Nie bardzo zrozumiałem o czym piszesz i poszukałem w sieci.
Dla wyjaśnienia: rzeźby netsuke służyły do mocowania sakiewki do pasa kimona. Uśmiech
Znalazłem tylko jeden rysunek sposobu mocowania i dalej jestem ciemny jak to jest zrobione.
Świat jest pełen nieograniczonej wiedzy. Naszym zadaniem jest jej zdobywanie i dzielenie się z innymi  http://www.krissart.pl/
Odpowiedz
#33
Thumbs Up 
(02-19-2016, 10:57 PM)kriss napisał(a): Panie Szrapnel ukłony Uśmiech Nie bardzo zrozumiałem o czym piszesz i poszukałem w sieci.
Dla wyjaśnienia: rzeźby netsuke służyły do mocowania sakiewki do pasa kimona. Uśmiech
Znalazłem tylko jeden rysunek sposobu mocowania i dalej jestem ciemny jak to jest zrobione.
Jeszcze daleko żebyś mi się kłaniał, ale wyjaśnię jak słuchają Puść oczko
... podobno(tak mówią amerykańscy naukowcy) w kimonach nie było kieszeni wiec używali różnych typów pudełek(inro), a nasza sakiewka(inro czytaj; mała ukrywająca-przed-wzorkiem przestrzeń przechowywacza) rozwinęła się "masowo" pod względem artystycznym.. a netsuke to przeciwwaga/guzik/haczyk
Kriss,
Typów mocowania jest parę... tu trzeba dodać całe japońskie porno ze sznurkiem...Od prostej pętelki poprzez zawiłe węzły ukryte pod pokrywką. Najprostszy typ to: z jednej strony dwa otwory łączące sie w przeciwległej krawędzi netsuke jako dwa razy większy - przepuszczający obie linki zawiązane na supeł. Wiązanie oddolnie pod inri

Przez brak kieszeni codzienne substancje zdobyły własne intymne trwałe opakowania a my przecież też mamy swoje kaszty, segregatory, tabakiery, puzderka...
Odpowiedz
#34
Dzięki za info, ale dla czego wszystko pisane jest robaczkami. Proszę jeszcze o tłumaczenie Uśmiech
Jak uda mi się kiedyś wyskrobać takie netsuke to wrzucę foty Uśmiech
Świat jest pełen nieograniczonej wiedzy. Naszym zadaniem jest jej zdobywanie i dzielenie się z innymi  http://www.krissart.pl/
Odpowiedz
#35
Uliczka gotowa. Wisior na srebrnej podstawie z łańcuchem. 

             ,       ,        ,        

w łańcuch są jeszcze wkomponowane małe domki których na zdjęciach nie widać.

             

domki są rzeźbione z rogu. Materiał trochę bardziej kruchy i łamliwy w porównaniu z kością.
Świat jest pełen nieograniczonej wiedzy. Naszym zadaniem jest jej zdobywanie i dzielenie się z innymi  http://www.krissart.pl/
Odpowiedz
#36
No swietna robota. To chyba bardziej jako figurka/dekoracja niz bizuteria uzytkowa, co? Bo to chyba duze jest. Wymiary?
Odpowiedz
#37
Pozory mylą. Wisior jest wielkości paczki papierosów położonej poziomo a klientka należy do tych
którzy lubią zaskakiwać i rozmiar jest sprawą drugorzędną Uśmiech Mowa o osobach które kochają
wszystko co nie jest "celebrytką" Przypuszczam, że większość z nas miała kontakt z takim klientem,
dla którego wykonanie czegoś z biżuterii jest przyjemnością Uśmiech
Świat jest pełen nieograniczonej wiedzy. Naszym zadaniem jest jej zdobywanie i dzielenie się z innymi  http://www.krissart.pl/
Odpowiedz
#38
fajnie ci to wyszło ino przyciemniłbym okna wtedy by głębi dostały
Odpowiedz
#39
Dla mnie zbyt soute jak na wisior  . Bardzo długo się nad tym zastanawiałem , ale w sumie to jest w dziale o rzeźbiarstwie  Biggrin
Odpowiedz
#40
Bardzo ładna praca - taka statuetka, a tu... łańcuch ? Kriss wybacz, ale dla mnie to jest statuetka na łańcuchu.
Ale wzbudza emocje i to subtelna praca, tylko łańcuch z horroru , może biały ?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości