Kageki, bo się zarumienię...
Dostała też to:
...oraz to:
Dostała też to:
...oraz to:
miedziany listek
|
Kageki, bo się zarumienię...
Dostała też to: ...oraz to:
01-13-2012, 06:25 AM
Ten liść miłorzębu jest rewelacyjny !!!
Dzięki, Novator. Pozazdrościłem Kirsten Skiles i Fredowi Zweigowi. No i zauważyłem, że mojej Pani się podoba. Wdzięczny temat.
Przypadkowo dobrze wyszła oksyda ogniowa. No i niechcący coś odkryłem, robiąc próbę wybarwiania nad płomieniem. Jak się namaści woskiem pszczelim rozpuszczonym w terpentynie balsamicznej z dodatkiem pokostu lnianego, potem przetrze szmatką to mikstura zostaje tylko we wklęsłych powierzchniach i tam właśnie miedź zabarwia się na taki szaro- czarny kolor. Tam, gdzie zostaje tylko cienka warstwa - na blado brązowo- czerwony. Tam, gdzie jest starta całkiem - na taki blado brudno miodowy. Zauważyłem też, że warto trzymać dość wysoko nad płomieniem żeby nagrzewać stosunkowo powoli i że warto nagrzewać po dwa - trzy razy. Oczywiście trzeba pozwolić by stygło samorzutnie. Zrobię jeszcze parę prób takiej metody i podzielę się spostrzeżeniami. Zapewne coś ciekawego może z tego wyniknąć. Pamiętasz, kiedyś Tom pisał o oksydacji temperaturowej. Faktycznie, to trudne. Trudno zapanować nad efektem ale warto próbować bo efekt może pozytywnie zaskoczyć!
01-13-2012, 07:17 PM
Masz niesamowity zapał do tej roboty ! Szacunek !
01-13-2012, 09:42 PM
Co do oksydowania liści to ja swoje tez ogniowo oksydowałem. Grzejesz do pomarańczowego, posypujesz boraxem w proszku i do wody, wychodzi tak jak u mnie w pierwszym poście.
http://www.srebrnie.pl/showthread.php?tid=419 Ten efekt jest dość randomowy ale tez można dojść do wprawy. Lepszy czy gorszy? Na pewno inny niż te standardowe.
Wiesz, Novator, ja musze mieć zapał bo sprzęt mam delikatnie mówiąc mizerny. Oksydę temperaturową robię nad palnikiem kuchenki gazowej. Tylko trzymam, detal dość wysoko nad płomieniem żeby nagrzewać powoli dla lepszej kontroli. Zapał to dla mnie imperatyw. Dzięki za dobre słowo.
Kageki dawno już obejrzałem i to parę razy Twoje rzeczy i bardzo mi się podobają. Mają styl, klimat, pomysł. Boraks sypiesz na gorący detal? Najnowszy dzisiejszy wisiorek. Znowu oksyda temperaturowa. Udało mi się uzyskać lekko srebrzysty poblask na licu. Jak zwykle tak i teraz wymyśliłem głupkowatą nazwę: "Wachlujący się robaczek". Może wyklepię drugi i będą kolczyki z biglami ze srebra oksydowanego chemicznie na brązowo?
01-14-2012, 12:44 AM
01-14-2012, 08:44 AM
Angus świetny pomysł ! Kolczyki były by zaje...fajne.
Ja na razie stoję z robotą, bo kończę piecyk na gaz do zgrzewania mokume i innych rzeczy. Prawie mam skończony, jak się uda to go dzisiaj odpalę.
01-14-2012, 02:02 PM
Więc postanowione: będą kolczyki.
Piecyk do zgrzewania?! Aż mi ślinka cieknie. Pochwal się, jak będzie gotów.
Praktycznie to już gotów
http://www.dropmocks.com/iBItWM A tak wygląda z tyłu. Ma drugi otwór , na razie zaślepiony, w razie jak bym chciał grzać coś dłuższego. http://www.dropmocks.com/iBJ3UQ Z takiej butli go robiłem: http://www.dropmocks.com/iv7KN Tak będzie wyglądał na postumencie: http://www.dropmocks.com/iBIH-3 A tak działa robiony przeze mnie palnik: http://www.dropmocks.com/iBGSGA Zobaczę jak da radę w piecu jak go zamontuję Tak działa piecyk: http://www.dropmocks.com/iBKKp_ |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|